piątek, 4 grudnia 2015

Coś o moim charakterze.
Charakter mam trudny. Potrafię zezłościć w kilka sekund, płakać z błahych powodów, psuć komuś dzień jeśli sama mam nieciekawy.


Biorę prawie wszystko do siebie, lecz nikomu o tym nie mówię żeby myśleli że mam wyjeb**e. Nie jestem idealna, nigdy nie byłam i nigdy nie będę! Jestem uprzejma dla tych co mnie szanują.
Mój charakter łatwo zranić, ale ja się potrafię odegrać. Kiedyś byłam strasznie cicha, strachliwa, słuchałam się innych.. a teraz ludzie mi mówią że się zmieniłam, a ja tak naprawdę tylko dorosłam. Przestałam pozwalać mną rządzić i nauczyłam się ze nie zawsze można być szczęśliwym. Przez tą zmianę straciłam wiele osób, ale teraz wiem że niektórzy ludzie są ze mną ze względu na to jaka jestem, a nie jak wyglądam.. Uroda przemija, charakter zostaje. Niektórzy się odwracają dlatego że nie chcę być taką jaką oni chcieli by mnie znać.. ale nie warto jest zatrzymywać przy sobie ludzi, jeżeli wiesz że i tak się odwrócą i obrobią ci dupe. Ale każdy w życiu ma taki moment, że myśli o osobach które się odwróciły. Pamiętaj że nie warto się przejmować kimś takim, wiem że ciężko zapomnieć, ale jesteś silna/silny i dasz radę.
Obiecałam że zostanę optymistką.. jest mi bardzo ciężko bo nigdy nie potrafiłam się cieszyć z życia. Ale jestem silna i dam radę. Zazwyczaj wieczorami jest mi smutno, chce się płakać.. i wtedy brakuje kogoś kto przytuli i powie że będzie dobrze. Nigdy się nie przejmuje osobami które mnie obgadują, bo ja i tak ich zdanie mam gdzieś, ale czasem gdy ktoś coś powie to boli i czasem wezmę to do siebie. Bez względu na to co zrobisz, ludzie i tak będą gadać. Więc wyluzuj kochanie i idź do przodu, rób swoje, bo i tak wszystkich nie da się zadowolić. Wiesz co? Czasem łatwiej jest od kogoś odejść, aby już zapomnieć. Czasem trzeba się wyluzować.. zapalić lub wypić coś, czasem naprawdę to pomaga. Na koniec chcę podziękować przyjaciołom że wytrzymują z moim trudnym charakterem.

Ten post nie jest ciekawy więc nie musisz go czytać :)